Po trzyletniej przerwie w produkcji adidasy Stan Smith powróciły w glorii chwały. Wystarczy spojrzeć na zdjęcia ulicznych blogerek w najbardziej liczących się stolicach mody, by jednoznacznie  się przekonać, kto rozdaje karty na rynku sneakersów.

Adidasy Stan Smith pojawiły się na rynku w latach 70-tych i pierwotnie były obuwiem przeznaczonym dla tenisistów. Stan Smith, amerykański gracz w tenisa był wówczas czołową rakietą świata i zgodził się, by swoim imieniem „ochrzcić” adidasy, które wkrótce miały stać się przebojem nie tylko wśród sportowców.

Genialny w swojej prostocie wygląd adidasów Stan Smith podbił serca milionów ludzi na całym świecie. Tak jak zwykle u adidasa wygląd idzie w parze z wygodą. But jest wykonany ze skóry najwyższej jakości, a gumowa podeszwa – w takiej samej wersji jak w chwili pojawienia się na rynku – zapewnia pełen komfort noszenia i doskonałą amortyzację. Dwa kontrastujące kolory przyciągają uwagę, a charakterystyczne perforacje, układające się w paski Adidasa na pierwszy rzut oka zdradzają, z kim mamy do czynienia.

Dyskretna elegancja

Popularność Adidas Stan Smith można wytłumaczyć ich uniwersalnością. Najprostszy biało-zielony model pasuje do wszystkiego. Noszą go kobiety i mężczyźni. Wraz z upowszechnieniem się obuwia sportowego w modzie miejskiej adidasy Stan Smith zastępują eleganckie buty do pracy i mniej zobowiązujące obuwie na co dzień.

Styl, wygodę i dyskretny design bez wielkich emblematów (nie ma nawet pasków Adidasa, ale znawcy tematu i tak wiedzą od razu, co to jest) docenił nawet świat wielkiej mody. W białych, prostych adidasach Stan Smith pojawiła się Phoebe Philo – kultowa projektantka- zamykając przed trzema laty pokaz Celine.

Popularność tego modelu podbiła jeszcze współpraca z Pharrellem Williamsem, który zaprojektował swoją serię i podniósł je do miana obuwia, które można określić tylko jednym stwierdzeniem „cool”.

Kto ma ochotę pobawić się w projektanta może na stronie Adidasa stworzyć swój unikalny model i tym samym mieć własną, niepowtarzalną linię.

Czego potrzebuje współczesna kobieta?

Jednak tradycyjna biel jest równie przekonywująca, o czym świadczy choćby wspomniany już przykład Phoebe Philo, która sama wyznaczając trendy sięga po modowe pewniaki. W gronie fanek adidasów Stan Smith trzeba jeszcze wymienić Olivię Palermo, czy Gisele Bundchen, która dała się sfotografować na okładce francuskiego Vogue’a ubrana jedynie w adidasy Stan Smith. Francja w ogóle oszalała na punkcie tych prostych sportowych butów, których forma i kolorystyka idealnie uosabiają nieco noszalancki, francuski szyk.

 

Znak czasów? Latach 60-tych Marlin Monroe twierdziła, że kobieta może być odziana jedynie w kroplę Chanel. Współczesne ikony mody pokazują się w kultowym obuwiu i nie potrzebują niczego więcej, by zachwycać pięknem.

Wszystkiego o tych butach dowiecie się z tego filmu: