Pierwsze Nike Air Max powstały w 1987 roku. Zaprojektował je Tinker Hatfield. Inspiracje do stworzenia rewolucyjnego modelu dostarczył mu budynek, centrum kulturalne Georges Pomidou w Paryżu. Wszystkie instalacje budowli, zostały wyprowadzone na zewnątrz i pomalowane na różne kolory, z których każdy odpowiada innej funkcji. Niebieski to układ klimatyzacyjny, żółty – instalacje elektryczne, czerwony – cieplne, a zielony to wodociągi. Daje to wiele możliwości aranżacji i podziału przestrzeni wewnątrz budynku.

Tinker skorzystał z tej koncepcji i rozpoczął pracę nad uwidocznieniem systemu AIR w butach do biegania. Rozwiązanie jakie uzyskał wzbudzało początkowo liczne kontrowersje. Nie da się ukryć, że do dzisiaj wiele osób nie rozumie po co i dlaczego obuwie Nike posiada przeźroczyste okienko w okolicach pięty.

System air max to następca systemu air. Nowe poduszki zawierały więcej gazu przez co były większe od swoich poprzedników. Zwiększając objętość elementu, którego główna funkcja to amortyzacja, uzyskano lepszą ochronę stawów, dzięki czemu trening mógł trwać dłużej bez szkody dla sportowca.

Przed 1987 rokiem większość butów do biegania była raczej mało atrakcyjna. Główne kolory materiałów jakich używano do produkcji były białe lub szare. W przypadku Air Max1, jasne, czerwone, niebieskie kolorystyki przykuwały wzrok z daleka. Przyniosło to oczywiście falę krytyki pod kątem samego modelu i Nike ale właśnie ta krytyka utwierdzała twórców, że podążają dobrą drogą.

Obecnie, policzenie wszystkich rodzajów Air Max1 to dosyć pracochłonne zajęcie tym bardziej, że nowych wersji ciągle przybywa. Niektóre są bardzo trudno dostępne i co za tym idzie ich ceny przewyższają cenę zakupu.

„Biegówka z okienkiem” stała się elementem ulicznej kultury, wyznacznikiem stylu, elementem mody czy źródłem inspiracji dla artystów. Matt Stevens zaprezentował w swoim albumie, interpretacje ponad 100 modeli, które zostały wydane w przeciągu ostatnich 25 lat. Dlaczego akurat buty? To proste. Wywołują u ludzi reakcje. Przykuwają wzrok. Dlawielu miłośników marki są zatem prawdziwym dziełem sztuki.

nike encapsulated air